piątek, 3 lutego 2017

"Krętotwór"


Tytuł postu pierwotnie miał brzmieć "Czym chata bogata", ponieważ do wykonania wisiora użyłam koralików, które niemal dostały odleżyn i dłuuugi czas cierpliwie czekały na swoje 5 minut. 
Łańcuch, który przechodzi przez środek "krętotworu", również egzystował w koszyczku z przydasiami. 
Tutaj spotkałam się z podobnymi kręciołkami tworzącymi komplet kolczyków z naszyjnikiem. 
To była moja inspiracja
Toho i Long magatama to udany duet.
Nieco przerobiłam, troszkę rozciągnęłam i tak oto powstał mój nowy wisior:









8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje :) Miłe komentarze bardzo mnie motywują i zachęcają do dalszego koralikowania :)

      Usuń
  2. No nieźle. Wiem co zrobię z moich czerwonych. Pięknie ci wyszedł. Wpadnij do mnie może ci się spodoba. Iluveart.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę blade!!! Krętotwór wygląda zjawiskowo! Mam chrapkę na coś podobnego ale moja wyobraźnia nie współgra póki co z przyziemnym szyciem tegoż pomysłu ;). Gratuluje wykonania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszy mnie, że krętotworek się podoba :)

    OdpowiedzUsuń