Tak, tak, jeszcze jedna... i pewnie nie ostatnia, jaką zrobię :)
Wybrałam złociste brązy, które - moim zdaniem- świetnie ze sobą współgrają,
Metaliczne Fire Polish odbijają każdy promień światła i złociście migocząc przypominają o gorącym lecie. Już nie mogę się doczekać...
A Wy?
Wewnętrzna strona bransoletki to siateczka z czarnych koralików Toho.
Moja nowa bransoletka ma pełnić rolę uzupełnienia kolczyków, które towarzyszą mi od kilku miesięcy.
Brązowe rivoli Swarovskiego oplotłam koralikami Toho, połączyłam z kropelką z czeskiego kryształu i zawiesiłam na srebrnych biglach.
Mam nadzieję, że nacieszyłam Wasze oczy i zostawicie swój ślad w postaci komentarza :)